Rozpoczęciu roku szkolnego towarzyszyły spore emocje, jednak jeszcze większą ich dawkę dostarcza w mojej opinii dostarcza pasowanie na ucznia. W przypadku Julki porcja stresu była podwójna, a nawet potrójna
Nasz Tisio w każdy piątek godzinę swego jakże cennego czasu poświęca na taniec nowoczesny. Z Julki klasy na zajęcia taneczne uczęszczają wszystkie dziewczynki, nie wiedzieć czemu zajęcia te wśród innych klasach pierwszych nie cieszą się taką popularnością.
Pierwszy publiczny występ został zaplanowany właśnie na uroczystość pasowania pierwszaków. Obserwowałem jedne z ostatnich zajęć, i muszę przyznać jedno … pani ma anielską cierpliwość do tych dziewuch.
Jula była tak przejęta, że poprosiła aby Julkotata wziął sobie urlop w pracy, by mieć pewność, że nie spóźni się na występ.
Jak wszyscy rodzice, chcieliśmy aby nasza pociecha wyglądała bardzo elegancko na tak poważnej uroczystości. Przygotowaliśmy nie tylko wytworną spódniczkę ale również czarne lakierki.
Niestety ku rozpaczy Julkomamy, Tisio całą uroczystość musiał spędzić w stroju „tanecznym”.
Zapewne każdy znawca tańca załamałby się widząc występ, ale i tak rodzice widząc swoje pociechy zmagające się z tremą związaną z pierwszym publicznym występem byli z nich dumni. Żebyście widzieli uśmiech na twarzach „siedzących” obok mnie „mamusiek”.
Po zaliczeniu egzaminu z wiedzy „tajemnej” można było przystąpić do części oficjalnej.
Nie pominięto rzecz jasna ślubowania. Udział w nim wzięła Julka. Pytana oto, powiedziała, że sama się zgłosiła a Pani się zgodziła.
Julka na pasowanie czekała bardzo długo … z wielkim ołówkiem spotkała się niemal na samym końcu. Musiała czymś nieźle podpaść
Rzecz jasna nie zapomniano również o pamiątkowych grupowych zdjęciach.
Po pasowaniu rozpoczęła się część mniej oficjalna.
Niech widok Julki nalewającej sobie napój Was nie zmyli. Chwilkę wcześniej, głośno zakomunikowała:naleje mi ktoś soku ? i nalazła się chętna (koleżanka z klasy)
W tym miejscu pragnę podziękować rodzicom kórzmy zorganizowali poczęstunek dla naszych pociech.
Gdy pierwszaki nieco odzyskały siły, wychowawczyni mogła przystąpić do wręczania okolicznościowego dyplomu, legitymacji szkolnej oraz …kuferka.
No i w końcu zaczęło się to, na co od tygodni czekano… prawdziwa dyskoteka prowadzona przez dj-macia.
Można było zdobyć również prawo jazdy na taczki bądź kosiarkę (w zależności od płci kursanta).
Nie wiem jak inne pierwszaki, ale Jula nieźle się bawiła na parkiecie.
No a dzień później …zaczęła się nauka nowego układu choreograficznego…