Rozstrzygnięcie jesiennego przedszkolnego konkursu było w ubiegły czwartek. Niestety rodzinne kłopoty zdrowotne nie pozwoliły Julce na wzięcie udziału w „uroczystej’ gali. Tym samym nie znaliśmy wyników konkursu, a głupio było dzwonić do przedszkola z pytaniem o to czy Julka coś „zdobyła”. Co prawda umieszczenie Naszej pracy w przedszkolnej galerii było jakimś tropem ale musieliśmy się uzbroić w cierpliwość. Dopiero dzisiaj rano wszystko było jasne – nie stanęliśmy na pudle ale dostaliśmy wyróżnienie oraz nagrodę – puzzle. Wszystko cierpliwie czekało na Julkę w Jej szafeczce.
Julka ostatnio ćwiczy cierpliwość i konsekwencję w działaniach w czasie układania puzzli. Jesteśmy na etapie puzzli 90-elementowych. Z malutką pomocą, a dokładniej samym motywowaniem do dalszej pracy w chwilach zwątpienia radzi sobie z nimi zupełnie nieźle.
No ale jak się dostało nowe puzzle to trzeba je ułożyć. Tak więc po popołudniowych zajęciach Julia zasiadła do stolika i zaczęła układać swoją nagrodę, a tam tylko … 30 elementów.
Nie minęło kilka chwil, jak Julka krzyczy - zobaczcie jak mi świetnie poszło z tymi puzelkami. Ale dziewczyna ma wysoką samoocenę
Niektórzy z Was widzieli Julki pracę, pora zaprezentować ją szerszej publiczności.
a to okazały dyplom